A więc święta tak jakby się skończyły i jak dla mnie BOMBA. Te spotkania nie są takie źle aczkolwiek tematy mnie dobijają. A po za tym to ciągłe jedzenie( myślę że pójdzie w cycki). Tyle przygotowań, sprzątania na dwa dni. Ale no cóż taka idea tych świąt. Ja lubię raczej dziś bo przynajmniej się coś dzieje. WODA WODA. Mnie tylko trochę oblali bo zimno. Potem byłam u ciotki i tam było OK.
A jak tam wasze święta ? Bardzo wam było mokro ?
Patinka ♥
Jak święta? Zimno, za dużo jedzenia, za mało dni świątecznych. Może i dobrze, że się skończyły. A co do wczoraj, ani kropelki wody! :<
OdpowiedzUsuńja zostałam ledwo oblana wodą i herbatą haha xD
OdpowiedzUsuńU mnie nowa notka :) jeśli masz ochotę, to bardzo serdecznie zapraszam www.rubber-balloon.blogspot.com Jeżeli spodoba Ci się mój blog, możesz dodać do obserwowanych :) Pozdrawiam.
dokładnie, dobrze, że koniec. rodzinne spotkania i massa żarcia.. ;|
OdpowiedzUsuńmnie oblali mocno, ale tak to już jest co roku :D
obserwujemy ? ;>
Obserwujemy :)
UsuńMnie ominął śmigus dyngus na całe szczęście. ;-)
OdpowiedzUsuń